Ostatnie dni minęły mi z prędkością światła. Ledwie się obejrzałam a już mamy niedzielę. Pogoda na razie nam dopisuje i z Aniką zrobiłam sesję plenerową. Nie miałam na nią zbyt wiele czasu i dzisiaj pokażę tylko dwa zdjęcia. W następnych postach pokażę sesję z owocami i warzywami.
Za mną pierwsza próba uszycia ubranka dla Aniki. Zrobiłam jej dresowy komplet. Czeka mnie jeszcze wprowadzenie poprawek w szablonie i spróbuję jeszcze raz :)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za odwiedziny :)