sobota, 17 maja 2014

I jak igła

Emi zrobiło się żal jeżyka, który od ponad roku czeka na wykończenie. Wzięła do ręki igłę i sama zaczęła go wyszywać.

6 komentarzy:

  1. Sukienkę panna ma przepiękną :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O proszę jaka ta Emi pracowita :D można się kompleksów nabawić ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jaki piękny haft ! widać, że Emi ma świetną nauczycielkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę ile Emi ma igieł :) nie dość, że cały igielnik ma do dyspozycji to jeszcze igły jeżyka dostała do wyszywania :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Panienka taka skupiona nad pracą, ża zazdroszczę jej zapału! Czy to aby Ciebie nie wyręcza haftując jeżyka? Świetny pomysł a Emi, jak zawsze cud-dziewczyna!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny :)