Ostatnie tygodnie spędzamy z Aniką głównie czytając książki potrzebne do pracy licencjackiej. Obowiązkami dzielimy się tak, że ona pilnuje moich przekąsek a ja pracuję jak mróweczka. Dzisiejsze zdjęcia są zrobione w mojej pracowni. 3 dni temu uszyłam Anice nową tunikę i bluzę. Z wymiarami bluzy trafiłam perfekcyjnie. Na długość i szerokość wyszła bardzo dobrze. Będę jeszcze musiała popracować nad wymiarem kaptura, żebym mogła założyć go jej na głowę.
Wspólnie z Aniką czekamy na nowego domownika. Szczegóły zdradzimy jak nowy mieszkaniec zawita do nas:)
Pozdrawiam
bardzo ładna bluza z tym motywem dekoracyjnym, rzeczywiście rozmiar idealny :) fajne te lale są :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło i jestem ciekawa nowego domownika :)
To była druga próba uszycia bluzy :) Z pierwszej wyszedł żakiet
Usuń