Dzisiaj kolejna odsłona lalkowego alfabetu. Ledwie się obejrzałam a już jest maj. Został mi ostatni miesiąc na napisanie pracy licencjackiej. Już jestem prawie na mecie. Mam jeszcze kilkanaście stron do napisania (wcześniej pisanie zaczynałam od wyrzucenia tego co stworzyłam wcześniej. Dzięki tej metodzie wyrzuciłam ponad 20 stron z mojej pracy, ale teraz już niczego nie kasuję.). Ostatnio mało czasu poświęcam Emi. Dzisiaj, żeby nie nudziła się w trakcie moich zajęć z filozofii zrobiłam jej kolorowankę z huśtawką.
Do sesji założyłam jej nową sukienkę i rozpuściłam włosy. Wygląda przeuroczo.
Pozdrawiam
Faktycznie wygląda przeuroczo... zresztą jak zwykle.. Pozdrawiam ...:)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, Twoja Panna wygląda uroczo. Uwielbiam jej wiga!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i świetne zajęcie dla Małej, która jest bardzo przejęta i zapracowana! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńjakie skupienie na buzi foszka :) piękna sukienka :)
OdpowiedzUsuńNo i proszę jakie kredki do rysowania dostała! Jedne z najlepszych pasteli olejnych :) Śliczna dziewczyna z niej :) mała artystka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń